wtorek, 21 kwietnia 2015

Nareszcie w domu

!!!NARESZCIE!!!



...I dotarliśmy do domciu <3 Dokładniej 15.03 wyszliśmy ze szpitala :)
z wagami: Martynka: 2250g, Oliwia: 2105g, Filip: 2140g
Jak zwykle nie miałam czasu zajrzeć i napisać :P ...duuuuuużo się zmieniło :) Jednak to prawda kiedy mówią że dzieci zmieniają nasze życie :) Nasze zmieniły w 100% :)) Jesteśmy bardzo szczęśliwi że już są z nami w domciu :) TRUSKAWECZKI NASZE ŚLICZNE <3 <3 <3
Jutro pierwsza wizyta u naszego pediatry :) Będzie mierzenie ważenie itd :) ach... :)
...2 pierwsze noce były ciężkie - cukiereczki musiały się przyzwyczaić do nowego otoczenia :) Dziś jest już o wiele lepiej przesypiają noc co dla mnie ważne ;P rano przynajmniej jestem świadoma wszystkiego hehe :) jedzą co max 3h/4h :) Troszkę martwię się Filipkiem ponieważ czasem je nam bardzo malutko ... jutro muszę dopytać czym to może być spowodowane ...
Mam nadzieję że nie spadł z wagi :( Moja malutka kruszynka <3


...............................................................................................................................................
A TAK SOBIE SŁODKO ŚPIMY :)



Schrupałabym <3 <3 <3



Kończę - muszę karmić moje malutkie smyki :)))))))


Pozdrawiam! :*

czwartek, 9 kwietnia 2015

bliżej wyjścia :)



Już jesteśmy bliżej wyjścia do domku :)



Martynka 1900g
Oliwia 1805g
Filip 1905

<3

Brakuje nam 195g :))))))))





NIE MOŻEMY SIĘ JUŻ DOCZEKAĆ :)))))))

sobota, 4 kwietnia 2015

Małymi kroczkami do przodu...

;)

Brak czasu nie pozwala mi zaglądnąć i napisać post ;)


..Awansowaliśmy :)
Filipek jakiś czas temu "wskoczył" do łóżeczka z pół inkubatora :) Jesteśmy z niego tacy dumni :) 

NASZ SILNY CHŁOPIEC <3

Martynka&Oliwia też wkrótce będą próbować spać już w łóżeczku ;)

Mamy 19dni! :))))))
Dzisiejsza waga:


Martynka: 1710g
Oliwia: 1660g
Filip: 1845g

Jesteśmy bliżej wyjścia.... :) Potrzebujemy 2kg! :)
<3 <3 <3

!!! ROŚNIEMY !!!
:)

Niedługo dodam zdjęcia moich ślicznotek tylko Tata musi się zmobilizować i mi je przesłać :P

W poniedziałek/wtorek kończę pobyt 3tyg w szpitalu niestety będę musiała dojeżdżać :( uciążliwe ale cóż... niestety nic się nie da zrobić :|
Mam nadzieję że długo tu nie pobędziemy :) Oby jak najszybciej wrócić do domu :)))))) Wszyscy czekają z niecierpliwością! :)


...szczególnie Tata nie może doczekać się naszego powrotu do domu ;)
( co widać na załączonym obrazku ;D )



Dziękujemy Ciotką/Babci za piękny prezent w postaci literek/pościeli dla naszych urwisków :))))


<3


PS: DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ZA MODLITWĘ ZA NASZEGO SYNKA I CÓRECZKI :)))))))