środa, 7 grudnia 2016

dzien wczesniaka

20,5miesiaca za nami!!


Czas nam zasuwa niezmiernie szybko... wkrótce skończymy 21 miesięcy :)

Byliśmy 17listopada na dniu wcześniaka #dzienwczesniaka w --> http://www.usk.wroc.pl/
Bardzo dziękujemy za to spotkanie, coś wspaniałego ! Tyle wspomnień powróciło, znajomych (choć nie wszystkich niestety zobaczyliśmy :( )
Jak tylko weszliśmy na spotkanie przypomniało mi się wszystko... dosłownie :( łzy same napływały do oczu... ze wzruszenia ale i przez to wszystko co przeżyliśmy na oddziale.
Nasze dzieciaki są takie silne! Nie mogłam uwierzyć, jak nas dużo, jak wiele z nas przechodziło to samo. Teraz cieszymy się zdrowymi dziećmi a wtedy... każdy dzień pełen obaw. Uff.. Jak dobrze, że to już za nami!





Moje dzieciaki były z początku zszokowane, później bardzo chętnie się bawiły z innymi :)

Filip zaczął niedawno chodzić, skończone 19,5miesiaca (korygowane 17,5)...  już zaczynaliśmy się martwić, że sam nie chodzi tylko musi się wszystkiego trzymać. Pani rehabilitantka też już nie wiedziała o co chodzi... więc wysłała nas do neurologa.
Neurolog powiedziała, że Filip jest zdrowy ale musi mieć więcej czasu na zebranie w sobie odwagi po tym wszystkim co przeszedł i postawić ten pierwszy krok sam... cóż... mój synek jest naprawdę udany, na drugi dzień po wizycie neurologicznej zaczął chodzić sam!
Pomyślałam sobie, Boże, ja tu płaczę, martwię się a on po prostu zaczął chodzić... chyba neurolog miała jakieś moce w rękach haha :P ;)

Mamy ostatnio problem z jedzeniem.. jednego dnia jest lepiej, jednego gorzej...
Czasem mam ochotę usiąść i wyć, podobno dzieci tak mają, że jednego dnia jedzą więcej niż dorosły a drugiego praktycznie nic... no nie wiem sama co myśleć, rozwijają się dobrze, więc postaram się nie załamywać, może zaczną w końcu normalnie jeść...


Lecę gotować obiadek moim perełeczką :D
Niedługo pojawię się z postem mikołajkowym :)