sobota, 7 lutego 2015

Masło.

... :)))))
Będzie krótko :) ...


Wczoraj miałam taką ochotę na pizze... :P Oczywiście mój kochany Mąż długo się nie zastanawiał, pojechał i spełnił moją zachciankę heheh :)
mniaaaaaam. <3

Dziś zaczynamy 28 tydz. już jesteśmy bliżej niż dalej od porodu :)
... u mnie bez zmian :) na szczęście... :) rośniemy sobie powolutku  .... w poniedziałek do szpitala na kontrole do mojego lekarza :) 

3majcie kciuki żeby Nas jeszcze nie zostawił :)



Kochanieńkie dostałam kremik/masło pod choinkę od szwagierki :) Stosuję go od tamtej pory na zmianę z Mustelą i powiem Wam że też szczerze mogę go polecić :))

Oczywiście nie mogę powiedzieć czy działa w 100% na moje rozstępy aczkolwiek świetnie się go rozprowadza i szybko się wchłania :)) Jedyne co bym w nim zmieniła to zapach nie jest bardzo intensywny ale jednak coś w nim jest takiego "tfu" hehe.... :P myślę że to po prostu uroki ciąży tak działają bo nie zawsze mi to przeszkadza :) :D




buziak :*

2 komentarze:

  1. Moja siostra kiedyś powiedziała że nie żałuje żadnego rozstępu bo to dla niej pamiątka po ciąży :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno :) nic nie jest ważniejsze od zdrowia dziecka/dzieci :)

      Usuń